Komentarze: 1
ruszam od nowa.wszystko od nowa czas zaczac...kolejny pierwszy dzien reszty mojego zycia.to jakas paranoja-zaczynac zycie codziennie od nowa...i kazdej nocy je konczyc.lubie noc.noc mnie juz nie przeraza.
w kazdym badz razie zaczynam wszystko od poczatku.moze tutaj rozpoznam siebie.bo nie wystarczy raz spojrzec na siebie,aby sie rozpoznac.
Hermann Hesse powiedzial:"do domu nie wraca sie nigdy".ja juz od dawna nie mam domu.chociaz mam dach nad glowa,to juz nie jest moj dom,ani tym bardziej moj swiat.zaczne wszystko od nowa.moze w ten sposob znajde prawde.a tak na marginesie,to w koncu Hesse to taka przekwitajaca"Alicja w Krainie Czarow"w wydaniu meskim.swoja droga Alicja jest ciekawa postacia-zwlaszcza w okresie dojrzewania.takie ksiazki,jak ta odnajduje sie ciagle od nowa.sfazowane gasienice,wredne jedze z cyklu "beheaded" no i przemoc.to podobno wplywa na nastolatkow:)
a tak poza tym jest 7.30.kolejny poranek.i wszystko jest nowe.