Komentarze: 3
zastanawialiscie sie kiedys,jak to jest pisac list do samego siebie?
"Moja droga biedna idiotko!
za kogo sie uwazasz?czasami myslisz,ze myslisz.czasami czujesz swoje uczucia.powiem Ci jedno,dam dobra rade- nigdy nie pytaj nieznajomego,jak pachnie jego skora ani jakie kwiaty lubi.nie pij hektolitrow zimniej kawy (nie bedziesz miala problemow z zasnieciem),nie udawaj kogos,kim nie jestes ani nie chcesz byc i nie gadaj sama do siebie,kiedy idziesz ulica...moja droga biedna idiotko,nie jestes nikim wyjatkowym,jestes po prostu soba.zastanawialas sie kiedykolwiek,kim Ty w ogole jestes?albo kim chcesz byc? pomysl o tym,kiedy nastepnym razem zapytasz kogos o zapach jego skory...
pozdrawiam
JA"
tak wygladalby moj.kolejny list,ktorego nigdy bym nie wyslala.tym razem do samej siebie.