sie 08 2002

moja droga biedna idiotko...


Komentarze: 3

zastanawialiscie sie kiedys,jak to jest pisac list do samego siebie?

"Moja droga biedna idiotko!

za kogo sie uwazasz?czasami myslisz,ze myslisz.czasami czujesz swoje uczucia.powiem Ci jedno,dam dobra rade- nigdy nie pytaj nieznajomego,jak pachnie jego skora ani jakie kwiaty lubi.nie pij hektolitrow zimniej kawy (nie bedziesz miala problemow z zasnieciem),nie udawaj kogos,kim nie jestes ani nie chcesz byc i nie gadaj sama do siebie,kiedy idziesz ulica...moja droga biedna idiotko,nie jestes nikim wyjatkowym,jestes po prostu soba.zastanawialas sie kiedykolwiek,kim Ty w ogole jestes?albo kim chcesz byc? pomysl o tym,kiedy nastepnym razem zapytasz kogos o zapach jego skory...

                                                              pozdrawiam

                                                                               JA"

tak wygladalby moj.kolejny list,ktorego nigdy bym nie wyslala.tym razem do samej siebie. 

mar1lynka : :
09 sierpnia 2002, 08:26
Pred`ator,najlepiej zwalic wszystko na kobiete?:P KaZoNa,co do listow,tez je czesto pisze,wszedzie,gdzie tylko moge.na papierze,na scianie,na lawkach szkolnych.a potem nigdy ich nie wysylam.kumpel zapytal mnie w sprawie tego listu,czy go wysle.powiedzialam,ze nie mam pieniedzy na znaczek.kazal mi wyslac na koszt odbiorcy...a odbiorca jest zbyt skapy,zeby go odebrac.pozdrawiam:)
Pred`
09 sierpnia 2002, 00:18
Mar1lynka jestes kewl!! szkoda ze tak rzadko ze soba rozmawialismy w budzie, ale to tylko Twoja wina ;PPPP
KaZoNa
08 sierpnia 2002, 17:16
HEj! Czasami dobrze jest napisać sobie coś do siebie, jakoś nigdy nie mam odwagi:P Czesto pisze listy do moich znajomych, tych dobrych i tych zlych, potem je spalam w otchlani moich myśli. To daje takie oczyszczenie, chyba, sam nie wiem. Dzisiaj jest strasznie duszno, prawda? Pozdrawiam

Dodaj komentarz