Komentarze: 3
"sometimes I let it fly,sometimes I let it be..."a gdzies w tle leci sobie "sensacja" fenomena...
zebralo mi sie na fizyczne podsumowanie mnie samej- otoz nigdy nie sznuruje butow ( powinnam chodzic w ogole bez sznurowek ),nosze za duze spodnie eksponujac bielizne tym samym ( troche ekshibicjonizmu nikomu nie zaszkodzi ),jezdze bezcelowo rowerem i lecze sie z mojego wewnetrznego przeswiadczenia o nadwadze:) bosh,nie myslalam,ze kiedykolwiek napisze cos o sobie FIZYCZNEJ :)