sie 03 2002

"o sciany niszczysz piesci,miotasz sie w...


Komentarze: 4

w przyplywie frustracji uderzylam piescia w sciane.sciana jest cala (nie odnisola obrazen),ze mna troche gorzej.chyba jednak pozostane przy rozladowywaniu sie tutaj,a walenie w sciane zostawie osobnikom silniejszym fizycznie.pisanie bloga przynajmniej nie boli...

mar1lynka : :
04 sierpnia 2002, 10:52
Joisan,ja sie zgadzam,cholernie boli:/ eNeN,nie bede walic piesciami ani innymi czesciami ciala w sciany,obiecuje...sobie i wszystkim.
Pred`
03 sierpnia 2002, 13:26
Musze sprobowac kiedys, na strychu mam sciany gipsowe wiec nic z moimi rekami nie powinno sie raczej stac. Zreszta jakiekolwiek walenie reka w sciane jest bezmyslne ;P
03 sierpnia 2002, 12:43
A ja ostatnio tak przywalilam reka w sciane ze mi spuchla i nie moglam pisac. Nie ma jak wyladowac sie... ale powiem jedno... Juz wiecej tego nie zrobie. Cholernie boli.
eNeN
03 sierpnia 2002, 12:34
Niedawno rozwaliłem komórę o ścianę. Tylko, że ona była stara i zepsuta. A Twojej ręki szkoda, bo nie będziesz miała czym pisać. I pisanie na dłużej pomaga...

Dodaj komentarz